9
Products
reviewed
139
Products
in account

Recent reviews by Darko7

Showing 1-9 of 9 entries
14 people found this review helpful
0.0 hrs on record
Absolutely pay full price. This is exactly what DLC is supposed to be. Adds new mechanics and encounters to the main game, alongside new weapons and challenges. Fleshes out Ada's character and as always all the new cutscenes are perfectly directed and acted out. The OST is absolutely BANGING. Features a lot of "spy" music with cool guitars and dramatic drums, alongside some delicate harpsichords to accent Ada's character. I love it, it's like after the best meal of your life, there's a second course just as good.
Posted 4 April.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
2 people found this review helpful
21.6 hrs on record (4.5 hrs at review time)
Ta gra jest produkcją której oczekiwali fani od czasów czwartej części. Capcom długi czas kombinowało z formą, racząc nas Residentami które może i były dobre, jednak czegoś im brakowało w porównaniu do czwórki. W części 5 oraz 6 mieliśmy do czynienia bardziej z grą akcji niż horrorem, w obu częściach Revelations z przestarzałą formułą, natomiast RE 7 było może i odświeżające, jednak rozgrywka była za wolna. Każda z tych wymienionych gier, to dobra gra zasługująca na ocenę w okolicy 7-8/10, a jednak czegoś im brakowało. Hardkorowi fani i tak wracali do czwórki. Trzeba było czekać 16 lat, aby Capcom zrozumiał czego oczekują gracze, a nawet zrozumiał czego brakowało 4. I tak na 25 lecie serii otrzymujemy najlepszego Residenta w historii. Coś jest z tymi rocznicam, że każdy się stara.
Akcja gry tym razem dzieje się w Europie, a konkretnie gdzieś w okolicach zapuszczonej alpejskiej wioski, gdzie cywilizacja zatrzymała się w latach 70-dziesiątych. Pierwsza lokacja czyli tytułowe Village zachwyca pięknymi widokami gór w tle oraz jednocześnie straszy. Wszędzie walające się trupy mieszkańców, zniszczone pojazdy, krew rozbryzgana po ziemi i ścianach, wiszące głowy kozłów, gnijące zwłoki zwierząt itd. Wszystko to tworzy makabryczny kontrast na tle piękna przyrody widzianego na drugim planie. To zdecydowanie najładniejsza i najmakabryczniejsza część jednocześnie, a to dopiero pierwsza lokacja. Poza tytułową Village, graczowi przyjdzie jeszcze zwiedzić zamek Lady Dimitrescu utrzymany w pięknym gotyckim stylu, bagna, jaskinie, ruiny twierdzy czy też industrialną fabrykę Heisenberga. Każda lokacja to inny klimat oraz inni przeciwnicy. Twórcy postarali się aby zombie w grze pasowały do lokacji i tak w fabryce spotkamy mechanicznych żołnierzy, w zamku są to zakapturzeni rycerze, a w twierdzy i wiosce wilkołako-podobne stwory, a i to nie wszystko, a tylko kilka najważniejszych przykładów. Są jeszcze bossowie, mini bossowie oraz cała gama postaci od wieśniaków począwszy, po znanego wszystkim Chrisa Redfielda z poprzednich części. Podobnie jest z muzyką która zależnie od lokacji w jakiej się znajdujemy buduje inny klimat, nie narzuca się i nie przeszkadza, ale często powoduje ciarki na plecach, chociaż najczęściej towarzyszy nam cisza oraz różnego rodzaju odgłosy. Krakanie wron, szumy drzew, czy też wycie wilków gdzieś w oddali. Razem z grafiką buduje to mroczny klimat horroru który naprawdę potrafi wystraszyć.

Fabularnie oraz konstrukcyjnie gra przypomina czwartą część. W każdym razie mamy tu do czynienia z konstrukcją, gdzie gracz przemierza poszczególne lokacje zgodnie z zamierzeniami twórców, czyli liniowo i w żadnym wypadku nie jest to wada. Dla lubiących eksplorację, są dodakowe lokacje, których nie trzeba zwiedzić, aby ukonczyć fabułę, a do części lokacji można wracać. Natomiast wioska jest pewnego rodzaju centrum do którego gracz wróci się kilkukrotnie, co zresztą pozwoli mu odkryć więcej sekretów i tajemnic, a jest co odkrywać. Są skarby do znalezienia, receptury, nowe bronie, pieniądze oraz wiele innych często powiązanych z mini zagadkami logicznymi znalezisk. Aby nieco ułatwić graczom odkrywanie sekretów, w grze jest mapa na której zaznaczono kluczowe lokacje, skarby oraz zamknięte drzwi, a dodatkowo pomieszczenia które zostały całkowicie przeszukane zmieniają kolor na niebieski. Proste, a zarazem genialne rozwiązanie, które oszczędza nasz czas.
Z craftingiem i skarbami mocno związana jest postać Duka. Jest to wędrowny handlarz, którego poznajemy we wczesnej fazie gry, a który będzie nam towarzyszył prawie do końca przygody. U Duka ulepszymy nasze bronie, powiększymy przestrzeń w ekwipunku lub zakupimy części do już posiadanego sprzętu. Duke ma w asortymencie też mikstury, naboje itp. chętnie też odkupi od nas praktycznie każdy znaleziony skarb lub zbędny przedmiot. Z handlarzem wiąże się jeszcze jedna ważna aktywność, mianowicie mięso z upolowanych zwierząt, można przerobić u Duka na pyszny obiad, który da nam stały bonus do życia lub obrony. Pozostałe postacie występujące w grze też spisały się świetnie i odegrały swoje role co najmniej dobrze. Sławetna Alcina Dimitrescu wraz ze swoimi trzema córkami. Donna Beneviento, Heisenber oraz kilku innych, każda z osób ma do odegrania swoją rolę w tej przygodzie, a co najlepsze żadna z tych ról nie wypada słabo. O fabule nie będę pisał za wiele, bo warto odkryć ją samemu, powiem tylko że pod względem fabularnym oraz plejady postaci, ten Resident też jest najlepszy.

Bardzo często można przeczytać, że Resident Evil 8 to mieszanka czwórki z siódmą odsłoną i trudno się z tym nie zgodzić. W tej części gry ,świetnie wyważono elementy akcji z elementami horroru. Są sekwencje w grze które spowalniają tempo, ale za to budują klimat grozy i strachu jak chociażby rezydencja Donny Beneviento, ale są też momenty gdzie akcja jest główną atrakcją i tak jest przykładowo w ruinach twierdzy. Są to dwa najbardziej kontrastowe przypadki. Gra przez całą swoją długość, doskonale równoważy elementy akcji z elementami horroru, dzięki czemu mamy mariaż prawie doskonały. Do tego dochodzi widok z pierwszej osoby, który zwiększa immersję gracza, mocniej pozwalając mu się wczuć w postać Ethana. Ci co pamiętają czwórkę, doskonale wiedzą, że pomimo iż gra była świetna, to była słabym horrorem, a ci co grali w 7 odsłonę przyznają rację, że gra potrafi straszyć jednak brakuje jej akcji. Ósemka godzi oba gatunki i tak oto mamy jeden z najlepszych horrorów akcji w historii.

Powiecie, że ciągle tylko chwale tę część gry, a co z wadami? Co z optymalizacją? Bardzo chciał bym znaleźć wszystkim malkontentom jakąś drzazgę, którą będą mogli się kłuć po pupie ale z "przykrością" stwierdzam, że takowych nie ma. Jeśli chodzi o optymalizację to gra działa na moim leciwym kompie lepiej niż część 7 i na mieszance ustawień średnich z wysokimi, miałem płynne 60 klatek przez całą grę( GTX 1050Ti, Intel I7 8gen., 16GB Ram, Rozdzielczosć 1920x1080). Wszystkie elementy gry są dobrze przemyślane i trudno czegokolwiek się uczepić. Może brak możliwości skakania? Prawdę powiedziawszy, jak ktoś będzie chciał coś znaleźć to na siłę pewnie znajdzie, ja błędów nie stwierdziłem. Stwierdziłem natomiast jedną poważną wadę dla polskich odbiorców. W grze brak polskiego języka, co może zniechęcić do gry osoby nie znające angielskiego.
Warto jeszcze nadmienić na koniec, że do gry dostajemy osobny moduł multiplayer który jeszcze nie miał premiery, więc trzeba jeszcze poczekać. Natomiast sama gra po pierwszym przejściu oferuje NG+ oraz nowy poziom trudności o nazwie shadow mode, a dla osób którym mało było akcji w podstawce, świetny tryb Mercenaries, gdzie można wyrzynać zombiaki, wilkołaki i inne dziwadła na punkty. Jest też pokaźna biblioteka figurek z gry, konceptartów oraz dział the making of. Tutaj mały polski akcent. Intro oraz outro do tej części robili Polacy z Platige Image, tym bardziej nie rozumiem braku nawet napisów po polsku w tej grze.

OCENA:
9,5/10

PLUSY:
+ Piękna grafika
+ Klimat
+ Świetne postacie
+ Potrafi wystraszyć
+ Najlepsza część serii

MINUSY:
- Brak polskiego tłumaczenia
Posted 22 May, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
5 people found this review helpful
11 people found this review funny
29.6 hrs on record (8.8 hrs at review time)
Early Access Review
Jak masz dziewczyne to w to nie graj
Posted 1 April, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
 
A developer has responded on 5 Apr, 2021 @ 8:14am (view response)
4 people found this review helpful
562.5 hrs on record (341.4 hrs at review time)
Zanim może zacznę piać z zachwytu jaka to nie jest wspaniała gra, to myślę że warto wytłumaczyć dlaczego tak twierdzę. Przede wszystkim Cyberpunk, od momentu zapowiedzi w 2013, ani trochę mnie nie zainteresował. Nie śledziłem żadnych newsów na temat powstawania gry, nie oglądałem materiałów promocyjnych, ani nie oglądałem pierwszych pokazów gameplay. Grę kupiłem spontanicznie około dwa tygodnie przed premierę, nastawiając się na nią bardzo neutralnie, śmiejąc się przy tym z wyolbrzymionych oczekiwań i hype na temat tej gry. Przechodząc jednak do recenzji...

...uważam, że gra jest jedną z lepszych jakie grałem, może i najlepszą pod pewnymi względami. Przede wszystkim - Night City, najpiękniejsze miejsce jakie przyszło mi odwiedzić w wirtualnym świecie. Poruszając się po nim czujemy, że jest to ogromna metropolia, która żyje i ma wiele do zaoferowania. Uwielbiałem się zatrzymywać w wielu miejscach na dłuższą metę i podziwiać Night City, oraz okolice miasta o wschodzie słońca. Z kolei postacie są po prostu świetnie napisane, niektóre może i lepiej niż w moim ukochanym Wiedźminie. Po paru linijkach tekstu lub sytuacjach możemy czuć do nich wielką sympatię lub antypatię, oraz uczucie że znamy je już wiele lat. Eksploracja jest przyjemna, możemy rzucić się w wir zadań pobocznych na kilkadziesiąt godzin lub od razu ruszyć w wir fabuły głównej. Sama fabuła dostarcza nam bardzo dużej dawki emocji, jest to fabuła dojrzała i od początku do końca trzyma bardzo wysoki poziom. No i ta MUZYKA, wielkie zaskoczenie oraz przyjemność z jej słuchania. Pomimo raczej niechęci do elektronicznej muzyki, tutaj oczywiście ta pasuje świetnie i przede wszystkim jest dobrze skomponowana. Utwory są idealnie dopasowane pod sytuacje dziejące się w grze. Wiele z nich zostanie ze mną na wiele lat. Chapeau bas, panowie Przybyłowicz i Adamczyk! Łącząc wyżej wspomniane elementy, to dostajemy produkt, która wbija nas w fotel oraz doprowadza do faktu, że ciężko się od niej oderwać. Co do płynności, optymalizacji i błędów, to ja miałem to szczęście, że poza drobnymi glitchami, w postaci znikających przedmiotów z rąk postaci lub samochodów łamiących prawa fizyki. To nie miałem większych problemów (grałem na ustawieniach ultra RTX ON na rozdzielczości full hd). Więcej problemów przyniosły mi raczej osiągnięcia niż sama gra. Tak mówię o tobie "To muszą być szczury". Podsumowując zalety, dawno nie bawiłem się tak dobrze w żadnej innej grze. Spędziłem w niej na ten moment 85 godzin, a mam wrażenie że dopiero zacząłem. Z niecierpliwością czekam na dlc i dodatki, które znacznie mam nadzieję poszerzą zawartość gry.

Jednak pomimo pokochania tej gry, to zdaje sobie sprawę z jej błędów i bolączek.

Przede wszystkim, AI w tej grze jest głupsze od barbarzyńskich hord napierających na Ren i Dunaj w IV wieku. Mam tutaj na myśli samą walkę oraz cywili. Policji w tej grze pozwolę sobie nie skomentować, bo już na jej temat zostało wiele wypowiedziane. Chociaż z drugiej strony nie jest taka denerwująca i męcząca jak w GTA :wololo: . Model zniszczeń samochodów również jest kwestią, która jest całkowitą klapą. Główna fabuła gry pomimo, że intensywna i dobra jak rasowy film, to jednak jest żałośnie krótka. Kiedy po raz pierwszy będąc w epilogu zorientowałem się, że kończę grę, to nie ukryję faktu, że poczułem się bardzo mocno oszukany. Miałem wrażenie, że jeszcze wiele przed mną, a tutaj się okazało, że to już koniec. Nie jestem zwolennikiem tasiemców ani bezsensownego przedłużania gier grindem lub innymi negatywnymi sposobami. Lecz tutaj czułem i czuję ogromny niedosyt i chciałbym znacznie znacznie więcej. Tak jak pisałem wyżej, mam nadzieję że dlc i dodatki znacznie zwiększą ilość aktywności, historii, bo pomimo ogromnego miasta, jego możliwości zabawienia nas bardzo szybko się kończą. W tej kwestii blado również wypada kwestia relacji między postaciami najbliższym V. Wydaje mi się, że twórcy chcieli wprowadzić dużo immersji dla nas, jednak po skończeniu paru misji dla przyjaciół/kochanków, te już nie odgrywają żadnej więszej roli w grze (nie licząc epilogu), poza napisaniem od czasu do czasu wiadomości. Najbardziej moje oczy kłuje fakt, że w pewnych miejscach npc oraz ruchu samochodowego jest sporo, jednak na tak ogromne miasto jakim jest Night City to za mało. Z kolei w innych miejscach chodniki oraz jezdnie są prawie puste lub puste. Nie mówiąc już o dwuwymiarowych iluzjach ruchu ulicznego, który widzimy z daleka i który znika w momencie kiedy się do niego zbliżymy...

Podsumowując i reasumując. Uważam, że gra jest warta tych 200 złoty. Nie żałowałem ani chwili i nie żałuję wydanych pieniędzy na tę grę. Co więcej moje pieniądze czekają żeby znów wydać je na zbliżające się dodatki. Fabuła jest poważna i dość dorosła. Osobiście też nie przepadam za grami, w których sterujemy postaciami z pierwszej osoby. Jednak tutaj tak wczułem się w klimat świata, że kamera pierwszoosoba była wręcz zaletą. To coś świadczy o tej produkcji :). Pochwalić można również CDP RED, który wziął to wszystko na klatę i obiecał poprawić niedopracowany produkt, co sukcesywnie robią od grudnia. Mam nadzieję, że przy okazji przywrócą również ogrom wyciętego kontentu i że nie jest to ostatnia gra spod tego szyldu wydana przez Redów. Na zakończenie chciałbym jedynie przestrzec posiadaczy słabszego sprzętu lub konsol starej generacji żeby dobrze przemyśleli zakup. Ponieważ mogą mocno się zawieść względem optymalizacji i płynności.
Posted 22 March, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
11.6 hrs on record (5.6 hrs at review time)
Early Access Review
Na nude dobra
Posted 18 March, 2021.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
942.6 hrs on record (105.3 hrs at review time)
Godna polecenia.
Posted 4 March, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
1 person found this review helpful
3 people found this review funny
3,034.7 hrs on record (1,228.1 hrs at review time)
CS:GO Review
Największe Gówno jakie powstało! Jeśli się chcesz wkur*ić kup tą gre i się wkurwiaj! J*bac valve! :)
Posted 9 December, 2016.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1 person found this review funny
2,231.9 hrs on record (11.1 hrs at review time)
XD
Posted 18 September, 2016. Last edited 23 June, 2020.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
No one has rated this review as helpful yet
1 person found this review funny
312.7 hrs on record (23.0 hrs at review time)
Early Access Review
Najlepsza gra survivalowa. Gra bardzo wciąga i idzie wczuć sie w klimat, POLECAM :D
Posted 27 February, 2016.
Was this review helpful? Yes No Funny Award
Showing 1-9 of 9 entries