PRZEMYŚLENIA I REFLEKSJE O GRZE:

# WSTĘP:
# Prawdopodobnie nie warto pisać recenzji z gry, która ma obecnie 17 lat i pochodzi z roku 2008. Dlatego też chciałbym aby poniższy tekst był raczej zbiorem moich przemyśleń na temat Far Cry 2, niż aktualną recenzją.

# Far Cry 2 jest dla mnie, w pewnym sensie, grą dziwną i zaskakującą, jedną z najdziwniejszych, w które kiedykolwiek grałem. Jeśli wziąć pod ocenę każdy aspekt gry z osobna, to jest to gra zła i nieudana. Opinie gry złej i nieudanej Far Cry 2 miał już w okresie swojej premiery. Jednak z drugiej strony grałem w tę grę ponad 50 godzin i grało mi się dobrze. Jest to naprawdę zaskakujące i trudne do prostego wyjaśnienia. Aby nie wnikać w szczegóły zamieszczam poniżej przegląd mocnych i słabych stron gry. Zaznaczam przy tym, że pomimo przewagi storn słabych grę polecam. Mimo wszystko...

# MOCNE STRONY GRY:
1. Far Cry 2 pomimo, że obecnie ma już prawie 17 lat nadal broni się jako produkt gamingowo-rozrywkowy. W FC2 da się grać, a nawet może być to satysfakcjonujące (nawet pod względem oprawy graficznej). Dotyczy to nie tylko osób, które chcą grać z powodów nostalgicznych, ale także graczy młodych wiekiem (tekst pisany w marcu 2025 roku).

2. Świat FC2 jest w jakiś sposób nadal ciekawy i intrygujący, chcemy go poznawać i poruszać się po nim. Prawdopodobnie wynika to z prostego faktu, że Afryka jako miejsce akcji jest rzadko pokazywana w grach (częściej pokazywana jest np. przestrzeń kosmiczna lub księżyc), co samo w sobie jest zaskakujące, ponieważ jest to lokalizacja ciekawa i dająca wiele możliwości Twórcom gier (wrócił do tego po wielu latach Far Cry 6).

3. Przyroda i sceneria Afryki są w grze pokazane bardzo realistycznie. Może jest to nawet realizm zbyt daleko posunięty, na czym gra traci. Afryka w grze jest szara, a gry komputerowe i gracze preferują raczej kolory żywe, jaskrawe, bijące po oczach. Kolory żywe i jaskrawe lepiej wypadają w grach. Tak więc realizm gry działa tu raczej na jej niekorzyść. W tym miejscu realizm przyrody i lokacji uznaję jednak za pozytywny element gry przyciągający uwagę graczy.

4. Miodne strzelanie i niszczenie prawie każdego elementu otoczenia. Przyjemne podpalanie z miotacza ognia oponentów i afrykańskiej przyrody

5. Mechanika polegająca na podtrzymywaniu życia naszego bohatera, który choruje na malarię, za pomocą zdobywanych lekarstw. Nie jest to mechanika przesadnie trudna (choć pod koniec gry musiałem mądrze korzystać z lekarstw), a jednocześnie dodaje rozgrywce pikanterii i pozytywnych emocji. W okresie premiery gry była to naprawdę nowość.

# SŁABE STRONY GRY:
1. Oprawa graficzna i lokacje są naprawdę brzydkie, szare i pozbawione kolorów. Niech nie zmylą was piękne screeny z gry, często są one przerabiane w programach graficznych. Afryka w grze jest naprawdę szara i brzydka

2. Całkowity brak fabuły, a mówiąc precyzyjnie jest ona prezentowana tylko w formie narracji odczytywanej podczas ekranów wczytywania kolejnych etapów gry oraz w wiadomościach tekstowych, które bohater może odczytywać ze znajdowanych taśm magnetofonowych. Naprawdę, w grze z otwartym światem nie umieszczono żadnej innej formy kreacji fabuły.

3. Wyjątkowo powtarzalne i monotonne, a zatem nudne, zadania w grze. Zazwyczaj sprowadzaj się do polecenia typu „idź i zabij”. Kiedy jedno zadanie polegało na czymś innym byłem szczęśliwy i wzięty w niebo, że mogę zrobić coś innego niż zawsze

4. Wyjątkowo głupia mechanika, polegająca na tym, że wrogowie, których już raz zabiliśmy lub posterunki, które już zlikwidowaliśmy, zawsze respawnują się od nowa w tych samych miejscach. Z tego powodu tych samych wrogów musimy zabijać po kilka razy z rzędu, to samo dotyczy posterunków, które musimy niszczyć po kilka razy, np. jadąc samochodem tam i z powrotem podczas jednej misji.

5. Wyjątkowo głupia mechanika psucia się co chwilę broni i pojazdów. Miała ona imitować realne zachowanie broni, ale przecież broń w realnym życiu samochód i karabin nie psuje się co 10 minut. Tak więc jest to zaprzeczenie realizmowi.

6. Świat gry jest dramatycznie pusty i pozbawiony życia. Postaci jest mało i są one z reguły niemowami, chyba że wypowiadają banalne teksty generowane przez skrypty. Aż prosi się, aby Twórcy umieścili tam postacie ludzi i możliwość interakcji z nimi.

7. Główny bohater gry (czyli my) zupełnie pozbawiony osobowości. Aż wierzyć się nie chce, że przez 50 godzin grania nie jesteśmy w stanie polubić go lub choćby poznać jego osobowości

8. Wyjątkowo rozczarowujący i pozostawiający niedosyt finał gry. Twórcom chyba naprawdę zabrakło pomysłu jak grę zakończyć i co z nią zrobić na końcu. Ogromna szkoda.

9. Obecnie gra znajdująca się na Steam sprawia wrażenie porzuconej przez Twórców. Nie ma w niej osiągnięć do zdobycia, kart gry, profili Steam i naklejek do kupienia. Przede wszystkim od dawna nie ma nowych aktualizacji przedłużających życie gry i odświeżających jej żywotność. Rozumiem, że Twórcy gry zaangażowali się w tworzenie nowych, bardziej atrakcyjnych i bardziej komercyjnych projektów niż stary FC2, ale to jednak wielka szkoda. Proszę w tym miejscu o REMASTER FAR CRY 2, który sprawi, że gra stanie się hitem po latach. A wydaje mi się, że jest tu możliwości poprawienia wieli rzeczy.

# PODSUMOWANIE:
# Podsumowując, powtórzę ponownie, choć FC2 jest obiektywnie grą złą ma jednak w sobie jakąś „magię”, która sprawia, że możemy bawić dobrze w tej archaicznej grze. Dlatego też daję ocenę pozytywną.

# Czy Far Cry 2 może ożyć i stać się hitem np. w roku 2028 czyli 20 lat od swojej premiery? Bardzo chciałbym wierzyć, że tak może się stać. Dobrym przykładem remastera po 20 latach jest Half-Life 2, który ożył na nowo na Steam i przyciągnął nawet nowych graczy. Biorąc pod uwagę, że gracze są bardzo otwarci na remastery gier po latach i chętnie z nich korzystają, moim zdaniem Twórcy FC2 powinni wziąć taką możliwość pod uwagę. Prawdopodobnie, istnieje też możliwość zremasterowania grafiki w technologii RTX. A zatem powtórzmy: FAR CRY 2 REMASTER, PLEASE UBISOFT!

# POLECAM !