3 people found this review helpful
Not Recommended
0.0 hrs last two weeks / 7.3 hrs on record
Posted: 11 Jun, 2024 @ 5:33am
Updated: 11 Jun, 2024 @ 5:43am
Product received for free

Tenis w wielkim (i drogim) wydaniu.
Zainteresowanie tenisem rośnie - wiemy czemu (komu!) to zawdzięczamy - lecz bez wielkich oczekiwań, a z samym zapałem do zabawy odpaliłem sobie TopSpin 2K25. Co mogę powiedzieć o tym tytule... studio produkcyjne nie posiada sportowych tytułów w swoim portfolio, widać znaczące różnice, a zarazem wiele pochodnych od koszykówki 2K.


CIESZMY Z TEGO CO JEST?
Pozytywne rzeczy to na pewno sam powrót tenisa podobnego do dawnej serii o tym samym tytule (bez rocznika). Kolejna dla mnie miła rzecz to ścieżka dźwiękowa, ale tylko ta muzyczna - umila czas w menu czy przy innych okazjach, dobre tytuły do takiej dynamicznej gry sportowej. Idąc dalej mamy sam interfejs, niby coś prostego, bo to interfejs, ale jest przejrzysty w menu i podczas gier, zawiera istotne informacje w dobrej oprawie ilustracyjnej. Mimo iż jest to część oceny sterowania to sama trudność poruszania się z uderzaniem w przeliczenia na statystyki postaci, zręczność gracza i losowość jest bardzo pozytywna, bo idzie odbijać "byle jak" i liczyć że coś z tego będzie albo napracować się w doskonałe uderzenia i lekko pechem powinąć sobie nogę nieudanym strzałem. Na plus zasługuje również system wytrzymałości zużywalnej przez mecz a także podróże i możliwość urazów.
+ ścieżka muzyczna
+ interfejs
+ trudność gry
+ wytrzymałość/urazy zawodnika w karierze
+ brak wciskania na siłę monetyzacji w grze
+ piękne stadiony
+ chęci wydawcy do powrotu serii


DWA MINUSY NIE DAJĄ PLUSA...
A teraz czas na dłuższą rozprawkę o negatywach powyższej gry... Nie mogę powiedzieć, że się zawiodłem, bo nie oczekiwałem niczego wielkiego, oczekiwałem NBA od 2K jako tenis - i nie wyszło im, zdecydowanie dwie ligi niżej, chociaż wejdą na tę samą ligę jeśli wyłączą serwery za 3 lata. :) Zacznijmy od udźwiękowienia, które jest tak powtarzalne, że lepiej włączyć Spotify albo samą muzykę z gry, wszystkie wypowiadane zdania usłyszymy za chwilę po raz kolejny, bo jest tak mało materiału w grze, że poza odbiciem w inną stronę piłki jest to samo. Największym minusem gry za taką kwotę jest brak fabularnej kariery, to nawet nie strzał w kolano, to brak nóg. Zawsze największym atutem nie są tryby online, a kariera, którą w NBA mogliśmy przechodzić czasem jak w filmie. Tutaj poza rozwojem postaci w statystyki, osiągnięciami i pozycjami w rankingu - nic nie ma więcej z gier 2K. W samym menu ilość możliwych trybów rozgrywki jest tak okrojona, że za taką kwotę jest to gra na parę godzin i powrót po dłuuugiej przerwie, bo się znudzi raz dwa. Brak poczucia pełnego tenisa w grze o tenisie jest przykre, bo nawet w NBA siedzimy na ławce, mamy interakcje czy cieszynki, a tutaj od razu ustawiamy się do grania po wejściu z tunelu. Nawet rozgrzewka, rzut monetą, system weryfikacji decyzji sędziego dałoby jakieś lepsze odczucia i urozmaicenie. Drugim największym negatywem jest oprawa graficzna, postacie znane z rankingów tenisa wyglądają wręcz okropnie, takie poszarpane tekstury i widok ich jak z 2015 roku. Za to wygenerowani zawodnicy są cukierkowi i sztuczni. Jednak powtarzalność ich fryzur czy innych elementów postaci jest spowodowana małą ilością opcji generacji, czyli przygotowanych opcji przy tworzeniu postaci, jest to wręcz skromny ten proces gdy robimy zawodnika.
- ścieżka dźwiękowa (bardzo mała ilość powtarzających się dźwięków: postaci, sędziego, komentarzy)
- płytka kariera (tylko mecze, małe awanse i rozwój postaci, zero fabuły!)
- mała ilość trybów gier
- brak możliwości wspólnego "debla" przez internet ze znajomym na komputer czy mieszane
- monotonia rozgrywki a także odbierania trofeum za turniej
- sterowanie przy "krótkim" uderzeniu poprzez wciśnięcie przycisku (opóźnienie się uderzenia w grze)
- brak błędów sędziego oraz challenge'u
- brak pełnoprawnego uczucia brania udziału w tenisowym meczu (rzut monetą, przerwy, wycieranie ręcznikiem)
- mało rozbudowany system wytrzymałości/urazów
- momentami pogubione animacje względem sterowania/uderzeń, brak płynności
- ogromny minus za grafikę, jest dosyć prosta i lekko przetarta a momentami cukierkowa, brak w niej odczucia realizmu (bardzo podobne do Mafia 3), brak spływającego potu
- mała ilość opcji przy tworzeniu postaci
- małym minusem jest brak interakcji z innymi graczami w świecie gry jak jest to w NBA


Poza chwilą "odbijania paletką", co jest miłe, całokształt jest negatywny i nie napawa optymizmem chociaż na jakiś dobry tytuł, nawet nie żeby był wybitny, ale minimalnie dobry... proszę?
Cena do jakości, ilości materiału w grze jest zbyt dużą różnicą - aż chcę się uderzyć w stół i zabrać portfel.
Was this review helpful? Yes No Funny Award